GVT #15: Czego nauczył mnie solo development własnej gry - post-mortem "Flooded"

Czego nauczył mnie solo development własnej gry - post-mortem “Flooded” Prawie każdy z nas ma swój idealny pomysł na wymarzoną grę, którą chciałby zrealizować według własnej wizji. Jako że niewiele osób ma szczęście mieć dużą decyzyjność kreatywną przy projektach tworzonych zespołowo, to ciekawą opcją wydaję się zrobienie gry samemu. Na samotnego, niedoświadczonego twórcę czeka jednak po drodze mnóstwo pułapek, o których postaram się wam krótko opowiedzieć na postawie doświadczeń z tworzenia mojej pierwszej komercyjnej gry: Flooded.

Tymoteusz Piasek

Miłośnik game jamów, z zawodu solo deweloper. Jego pierwszym komercyjnym projektem był odwrócony city-builder “Flooded”, a aktualnie pracuje nad skradankowym roguelite’em “Don’t Wake the Beast”. Hobbystycznie tworzy muzykę elektroniczną i gra w D&D.